Cisza

Cisza, o której myślę, tak naprawdę wcale ciszą nie jest. Słychać wróble, kapturki, koguta sąsiadów. Gdzieś w oddali szczeka wiejski pies. Nagle do pokoju wlatuje tłusta, czarna mucha i bzyczy jakby w środku miała mały silniczek. Dźwięków jest dużo, ale dla mnie są ciszą. Spokojem. Siedzę na kanapie w swoim własnym salonie i czuję spokój. [...]