Nocny atak

Nocny atak

Kilka lat temu, kiedy mieszkaliśmy jeszcze na Majorce, przeżyliśmy pewnej nocy prawdziwe chwile grozy. Zanim Wam jednak o nich opowiem, muszę po krótce opisać jak wyglądało nasze mieszkanie. Otóż był to niski parter, z wyjściem do ogrodu. Ogród był duży i wspólny dla 3 budynków. Okolica spokojna, koty mogły harcować do woli. Wtedy to też [...]