
Siedzę przed komputerem i pracuję już od jakiejś godziny, kiedy z góry schodzi G. - Śniło mi się, że mieliśmy córkę - mówi. - Och - uśmiecham się i nagle stają mi przed oczami obrazy z mojego własnego snu, więc dodaję - a mi się śniło, że Husky zjadł Shivę! - Jak to, Husky zjadł [...]