Lutowa codzienność

Lutowa codzienność

Luty to już właściwie wiosna, chociaż w domu ciągle jeszcze chadzam w swetrze. W lutym świat zaczęły obiegać informacje o straszliwym wirusie gdzieś w Chinach, kto by się tym wtedy przejmował... Wciąż można było wychodzić na spacery i spotykać się z ludźmi. Shiva nadal cierpiała na nawracające zapalenia ucha i zaczęliśmy szukać kliniki z doświadczeniem, gdzie możnaby ją zoperować.

Styczniowa codzienność

Styczniowa codzienność

Lipiec już, lato w pełni a ja do Was z zimowymi zdjęciami 😀 Niech będzie na ochłodę.