Poranne rozmowy

Poranne rozmowy

Siedzę przed komputerem i pracuję już od jakiejś godziny, kiedy z góry schodzi G. - Śniło mi się, że mieliśmy córkę - mówi. - Och - uśmiecham się i nagle stają mi przed oczami obrazy z mojego własnego snu, więc dodaję - a mi się śniło, że Husky zjadł Shivę! - Jak to, Husky zjadł [...]

Opętanie

Opętanie

Żeby umilić sobie pracę, często słucham muzyki. Oczywiście w słuchawkach, bo głośników i subwoofera się jeszcze nie dorobiłam, a jak nie ma dobrego basu to nic nie brzmi dobrze. Siedzę więc sobie i słucham mojej listy polskich przebojów, jak zwykle w kolejności losowej. G. wyszedł do łazienki, zostałam sama z kotem a tu nagle w [...]

Króciutkie sprawozdanie z pierwszych dni pracy

Króciutkie sprawozdanie z pierwszych dni pracy

Minęło ledwie 5 dni odkąd zaczęłam pracować, a mam wrażenie jakby minęło co najmniej parę tygodni. Pierwszego dnia myślałam, że mózg mi eksploduje od nadmiaru informacji, ale jakoś nic takiego nie miało miejsca 😅 Mam mało czasu na pisanie, bo kiedy nie pracuję albo nie podchodzę nawet do komputera, albo... wracam do pracy 😂 Tak, [...]

Ptaszyska

Ptaszyska

Dramatycznie zaczął się ten świąteczny dzień w naszym bezbożnym domu. Oglądaliśmy właśnie Wild Wild Country, kiedy usłyszałam jakiś niezidentyfikowany dźwięk. Ni to pisk, ni to wrzask. Zerknęłam za okno i zobaczyłam przelatującego nisko ptaka, a za nim jednego z naszych kotów - Nicka. Ptak poleciał, więc nie musiałam się zrywać, żeby ratować mu życie. Obserwowałam [...]

Do what is right, not what is easy

Do what is right, not what is easy

Wczorajszy dzień był dość stresujący. O 17 miałam kolejną rozmowę z ludźmi z Pracy Marzeń (zaraz Wam wszyściutko wytłumaczę 😉 ). Wiedziałam mniej więcej o czym będziemy rozmawiać, oraz, że będzie też jakieś zadanie podczas, którego będę musiała udostępnić mój pulpit, żeby widzieli co i jak robię. Jako, że do tej pory wszystkie te rozmowy [...]

Mąż i nie mąż

Mąż i nie mąż

Właściwie to nie chciałam wychodzić za mąż. No dobra, kiedy byłam mała tak. Wydawało mi się, że będę miała męża, dwójkę dzieci i będę stomatologiem robiącym duże pieniądze. Potem chciałam być psychologiem dziecięcym, bo wydawało mi się, że już zawsze będę tak dobrze rozumieć dzieci 😉 A potem jakoś mi przeszło... Zawsze bardzo lubiłam bawić [...]

Bezsenność w Jerez

Bezsenność w Jerez

Znacie to uczucie, kiedy leżycie w łóżku, bardzo zmęczeni, ale nie możecie zasnąć? Dookoła wszyscy już śpią a to jeszcze bardziej uzmysławia wam płynący czas i beznadzieję sytuacji. Z jednej strony G. oddycha głęboko, z drugiej strony, zwinięta w kłębek Shiva pochrapuje. Tylko czekać aż przyjdzie reszta kotów... Skąd ta bezsenność? Z emocji. Przez trochę [...]

Kablówka

Kablówka

Wydaje mi się, że był to ciepły, letni wieczór roku 1992. Wbiegłam do domu tylko po to, żeby zrobić siku i zaraz biec z powrotem na podwórko, do koleżanek. Ale zwróciło moją uwagę, że tata siedział na podłodze przed telewizorem, a za nim mama i chyba też i brat. Zatrzymałam się więc na chwilę, żeby [...]

Dżenifer

Dżenifer

Wczoraj przeglądając Facebooka kliknęłam w jakiś głupi click bait. Porównania znanych osobistości, o których nigdy byście nie pomyśleli, że są w tym samym wieku. Tak naprawdę, oczywiście, że byście pomyśleli, ale faktycznie niektórzy wyglądali na starszych, inni na dużo młodszych. Zanim zamknęłam stronę zdążyłam zauważyć, że Jennifer Lopez ma już prawie 50 lat... Okazuje się, [...]

Nie czuję mięty

Nie czuję mięty

Zastanawiam się, dlaczego tylu lekom dodają smak miętowy. Dla dzieci jest truskawka (nawet jeśli smakuje plastikowo), banan, jeżyna albo inny fajny owoc a dla dorosłych mięta. Czy normalni ludzie wyrastają z lubienia truskawek? Wątpię. Dlaczego więc ta cholerna mięta? Pamiętam jak byłam mała strasznie bałam się wymiotować (właściwie nadal tak mam), więc wpadałam w panikę [...]