
Znacie to uczucie, kiedy leżycie w łóżku, bardzo zmęczeni, ale nie możecie zasnąć? Dookoła wszyscy już śpią a to jeszcze bardziej uzmysławia wam płynący czas i beznadzieję sytuacji. Z jednej strony G. oddycha głęboko, z drugiej strony, zwinięta w kłębek Shiva pochrapuje. Tylko czekać aż przyjdzie reszta kotów…
Skąd ta bezsenność? Z emocji. Przez trochę ponad 2 tygodnie czekałam na jakiś odzew z Pracy Marzeń i w końcu wczoraj po południu dostałam maila. Ręce mi się spociły z wrażenia, musiałam odłożyć na chwilę telefon, żeby ochłonąć 😉
A potem wieczór upłynął mi na odrabianiu pracy domowej, którą mi podesłali. Z jakiegoś powodu w stroju tygrysa lepiej się myśli.
Proces selekcji jest długi i ciężki, ale hej, pierwszy krok za mną! Trzymajcie kciuki za tygrysa wariata.

Trzymam kciuki mocno, strój tygrysa, dusza tygrysa, będzie dobrze 🙂 Powodzenia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba