Jesień

Jesień

Do końca rozdziału pozostało mi jakieś dwadzieścia stron. Jest mi zimno choć nadal mam na sobie piżamę z długim rękawem i ciepły, flauszowy szlafrok. Nie mogę się oderwać od książki, ledwie dwadzieścia stron od finału i chcę wiedzeć co się stanie. Ręce mam całkiem zziębnięte a drzewa za oknem, targane jesiennym wiatrem grają cichy spektakl na elektronicznym papierze i podłodze przede mną.

10 lat

10 lat

Na początku tego roku w mediach społecznościowych triumfował #10yearschallenge. Ludzie zewsząd wyszukiwali swoje zdjęcia sprzed 10 lat i pokazywali jak się zmienili. A ja doliczyłam się, że to już 10 lat odkąd przeprowadziłam się do Hiszpanii!

O tym, że czasami lepiej nie powiedzieć nic.

O tym, że czasami lepiej nie powiedzieć nic.

Dotarło do mnie ostatnio, że otoczyliśmy się wspaniałymi ludźmi i, choć może nie jest ich dużo, to bardzo to cenię. W życiu jednak nie można dokonać selekcji wszystkich ludzi z którymi się stykamy, więc czasem pojawiają się wokół nas przypadkowe osoby, które nie mają z nami nic wspólnego.

Niedziela

Niedziela

Nie trzymałam w ręku cyrkla pradwopodobnie przez 15 lat. A jednak poługiwałam się nim całkiem sprawnie w dzisiejszym śnie. Wyrysowywałam koła, lącząc punkty na prostokącie, miało to chyba coś wspólnego z szyciem mojej sukienki, chociaż gdzieś z tyłu głowy przewijały mi się informacje o rejestrach DNS. I tak, mój śpiący umysł starał się za wszelką [...]