Wszystkie koty nasze są

Mam w kopiach roboczych kilka postów, których nie mogę dokończyć. I nie, nie to, że nie mam czasu, ale po pracy mam awersję do monitora. Żeby nie było tu tak pusto, pomyślałam jednak, że podzielę się z Wami zdjęciami wszystkich naszych kotów 😀

Kotów jest 6. Nigdy nie spodziewłam się, że będę miała 6 kotów i jak patrzę na tę liczbę to trochę mnie przeraża, ale w rzeczywistości, nie jest to wcale takie trudne do ogarnięcia. Czasem tylko wołam na któregoś nie takim imieniem 😉

Shiva

Jackie

Nicky

Buffy

Kluska

Nébula

Jak widzicie, do wyboru, do koloru 😛

5 myśli na temat “Wszystkie koty nasze są

  1. Nie wszystkie zdjęcia mi się ładują. Masz szczęście mając przy sobie tyle futra. Mi mąż nie wyraża zgody na drugie. Czasem mu przytakne a czasem mam ochotę coś przynieść do domu. Ale w Holandii bezpanskich kotów nie ma. Nie można wciskać kitu że znalazłam podczas biegania.

    Polubione przez 1 osoba

      1. Obowiązku nie ma, ale jest to powszechna praktyka. Jeśli chcesz dachowca to musisz się liczyć z kosztem 50-100euro bo ludzie wola zawołać cenę aby mieć pewność, że kot nie pójdzie jako żywy pokarm dla gadów egzotycznych. My nasza wzięliśmy za darmo, ale musieliśmy się zobowiązać aby wysyłać zdjęcia ze to kot na kolanka właśnie. Są azyle dla zwierząt nawet dla z znalezionych kur czy indykow. Jeśli ambulans zwierzęcy takie zwierzę odlowi to za odbiór się płaci. Jeśli zwierzaka nikt nie bierze to poddaję się go powszechnej adopcji i wówczas za koszty sterylizacji, odrobaczania i szczepień można zwierzaka zabrać. Często są to zwierzęta po starszych ludziach którzy odeszli więc nadają się do domów bez dzieci. Jakbym mogła to bym co tydzień brała kotka. Lokalne gazety publikują takie ogłoszenia za darmo.

        Polubione przez 1 osoba

      2. To zupełnie inne podejście, dzięki za szczegóły. My z sąsiadami założyliśmy stowarzyszenie, żeby zrzeszyć ludzi którzy karmią kocie kolonie i sterylizują koty z nich. Staramy się edukować ludzi z okolicy, ale wiadomo, że to tylko kropla w morzu… 😔

        Polubienie

      3. kojarzę, że w Polsce jest zawsze akcja sterylizacji w kwietniu. W Holandii chyba to też istnieje, ale kojarzę, że właśnie wtedy w Polsce można wykonać zabieg taniej i to chyba sporo. No ja za moją kicię zapłaciłam za odrobaczanie, szczepienia, sterylizację i chip – 300 euro. Wiem, że to sporo, ale nie martwie się, że pójdzie w tango albo, że wróci w powiększonym składzie.

        Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s